|
Wymowa |

|
Dla tych, ktorzy sie spiesza,
kwintesencje tego rozdzialu zawre w jednym stwierdzeniu: w zasadzie niemozliwe jest
nauczenie sie wlasciwej wymowy bez dobrego nauczyciela.
Jeden gosc, ktory dlugo mieszkal w
Japonii powiedzial, ze z angielskim w kraju wschodzacego slonca zbyt daleko sie nie
zajdzie ( tu mial racje, Japonczycy mowia ogolnie slabo po angielsku ). Poza tym jego
zdaniem - jezeli cos sie mowi do Japonczkow po japonsku, zaden nie zrozumie, wychodzac z
zalozenia, ze nikt sie ich jezyka nie uczy. To nie jest prawda. Jezeli mowisz poprawnie po
japonsku, kazdy dokladnie cie zrozumie.
Nie ma w japonskim trudnosci nie do
pokonania, ale wszystko jest zupelnie inne niz w naszym jezyku. Melodia jezyka, wymowa
slow z dlugimi i krotkimi sylabami itd. Straaasznie wazna jest dlugosc sylab, male przerwy
miedzy nimi, wlasciwa intonacja. To trzeba cwiczyc i nie mozna sie w tym przypadku zdac na
podreczniki.

Ogolne reguly:
- Wszystkie samogloski wymawiane sa jak
najkrocej ( chyba ze sa wydluzone przez podwojenie ). Szczegolnie "i" i
"u" czesto bywaja pomijane lub polykane, np "desu" wymawia sie
"dess".
- Dlugie samogloski sa tak zapisane, ze
przylacza sie je do poprzedniej sylaby. Tylko do sylab, konczacych sie na -o, przylacza
sie "u" ( oprocz kilku wyjatkow, kiedy mimo wszystko "o" ). W Katakana
wydluzenie tworzy sie poprzez kreske za sylaba.
- Japonski jest w zasadzie wymawiany miekko,
np. wymawiajac "t" lub "f" nie slychac takiego cisnienia w gardle jak
w polskim. "g" w srodku wyrazu wymawiane jest najczesciej "ng", np.
"usagi" - "usangi" ( krolik ).
- Japonski wyroznia bezdzwieczne i dzwieczne
"s" ( "s" i "z" w Romaji - alfabecie lacinskim, uzywanym
do transkrypcji fonetycznej ) i trzeba na to zwracac duza uwage.
- Istnieje tez w japonskim dzwiek w Romaji
zapisany "j" , ktory z reguly trudno uczacemu odroznic od "ch" - latwo
zmienic znaczenie wyrazu!
menu nihongo
|
dalej
|